WALKA O BLASK

Od kilku lat mam problem z puszącymi się włosami. Jest to spowodowane niewłaściwą pielęgnacją. Kiedy patrzyłam na włosy moich koleżanek, które miały naprawdę lśniące, piękne, ułożone włosy, stwierdziłam że dosyć tego. Koniec z przesuszonym wiecznym puchem. Podczas pierwszego mojego podejścia do pielęgnacji włosów (2014), które trwało zaledwie dwa miesiące z hakiem, postanowiłam pić regularnie siemię lniane. Moje efekty były bardzo widoczne. Głupia zamiast to pielęgnować, przestałam. Moje włosy były wtedy najpiękniejsze jakie miałam w moim życiu;) W chwili obecnej jako początkująca włosomaniaczka zaczynam wszystko od nowa:

1. Olejowanie
- np. olej lniany

2. Po olejowaniu i zmyciu szamponem bez SLS, użyć maskę do włosów
- np. z Alterry, Biovax

3. Po nałożeniu maski włosy spłukać wodą/ odżywką
- np. Nivea Long Repair

4. Wskazana płukanka
- np. z wody gazowanej, kawowa, z szałwii
5. Nałożyć serum silikonowe
- np. Loreal Mythic Oil

*6. Pomiędzy myciami włosów stosować odżywki bez spłukiwania/ umyć włosy odżywką
- Joanna/ Nivea Long Repair

*7. Spróbuj metody OMO.
Rozwijając skrót omówię pokrótce o co chodzi:
O- na wilgotne włosy (najlepiej zwilżyć sokiem z aloesu lub innym nawilżaczem) nakładać odżywkę, z której nie do końca jesteśmy zadowolone, lub która nie do końca dociąża włosy  i trzymać na włosach tyle ile potrzeba (ok. 5 min).
M- następnie umyć tylko skalp (skórę głowy) szamponem bez SLS (w wyniku piany i wody umyją się końce włosów).
O- lekko osuszyć włosy ręcznikiem tak, żeby woda nie spływała po ramionach, nakładać maskę o bogatszym składzie i trzymać 30-45-60 min, w zależności od potrzeby. Następnie spłukać wodą. Czasem dodatkowo robię płukankę, niekiedy stosuje silikon.
Metodę tę najlepiej stosować na przemian z olejowaniem. Raz OMO, raz olejowanie;)

*8. Suplementy i odżywianie od wewnątrz
- herbata ze skrzypu i pokrzywy
- regularne picie siemienia lnianego
- regularne picie oleju lnianego