DLACZEGO JESIENIĄ WYPADA WIĘCEJ WŁOSÓW? CZY MOŻNA UNIKNĄĆ TEGO PROBLEMU?

Pewnie nie raz zastanawiałyście się dlaczego na jesień Wasz stan emocjonalny w mniejszym lub większym stopniu ulega pogorszeniu, dlaczego akurat jesienią jest o wiele gorzej z samopoczuciem? Na pewno za każdym razem denerwujecie się na wypadające włosy, zły stan cery i paznokci. Poniżej opiszę kilka powodów dlaczego o tej porze roku wypada najwięcej włosów.

Warto zauważyć, że jesiennego wypadania nie należy brać jako alarmu, tylko jako rzecz normalną. O tej porze roku wypadanie jest wręcz uzasadnione  wieloma czynnikami. Nie należy się martwić jeśli trwa miesiąc, dwa, a nawet trzy, ponieważ właśnie przez ten okres czasu problem może nas dotyczyć. Może nam wypaść nawet 150 włosów na dzień. Oczywiście jeśli tylko chcemy, można uniknąć tego problemu poprzez wcześniejszą suplementację i zapobieganie.

AHHH TEN KOBIECY ESTROGEN!

Estrogen jest to hormon żeński płciowy odpowiedzialny m.in za porost i funkcjonowanie naszych włosów. Hormon ten największą rolę odgrywa u kobiet, jednak występuje również u mężczyzn. Wiosną i latem wydzielany jest w większej ilości. Związane jest to z wpływem słońca, którego z dnia na dzień jest coraz więcej. Jesienią obserwujemy spadek hormonu, natomiast wzrasta poziom testosteronu odpowiedzialnego właśnie za wypadanie. Możemy tą zależność zaobserwować w przyrodzie. Na wiosnę drzewka ożywają, natomiast jesienią liście robią się żółte, brązowe, po czym opadają. Nasze zwierzaczki również linieją.

GDZIE BYŁA TROSKA?

No właśnie, często mam wrażenie, że większość kobiet nie dba o swoje włosy latem. Gdzie oleje chroniące włosy przed promieniowaniem UV, słoną wodą morską, nie mówiąc o basenie, w którym chlor jest głównym sprawcą wszystkiego? A wiązanie włosów do opalania, zabezpieczanie końcówek przed wiatrem? Właśnie takie przyzwyczajenia odbijają się na włosach po niedługim czasie. Pozostaje tylko ściąć rozjaśnione końcówki, bo nic innego im nie pomoże, czy warto? Wiem, że warto kupić olej z pestek malin, który ochroni końce przed niekorzystnymi czynnikami słonecznymi. Wystarczy zaledwie 15ml na sezon, a mogą uratować i poprawić humor.

ZA SUCHO!

Wysuszona skóra po lecie (również skalp), zbliżający się okres ogrzewnictwa w domach powoduje jedno wielkie wołanie o pomoc naszej skóry ciała: "Za sucho, wody!" czy słyszymy to wołanie? Nawilżamy włosy, mieszkanie, swoją skórę? Jeśli nie, to mamy odpowiedź czemu na jesień pojawia się łupież. Nie ma się co dziwić, tylko brać za nawilżanie. Mokry ręcznik na kaloryferach, nawilżacze w sprayu, maski nawilżające i wiele innych preparatów spowodują, że łupież i przesuszona skóra głowy przestanie być problemem. Do dzieła, nie jest za późno!

GDZIE WITAMINKI?
Słońce kojarzymy z witaminą D, a co się dzieje gdy jej coraz mniej? Owoce i warzywa w większej ilości jemy latem. Przyznaj się, czy gdy skończy się sezon owoców i warzyw, to starasz się jeść ich tyle samo? Chodzisz codziennie do sklepu po takie samo zapotrzebowanie witamin jak latem? Dlatego też nasze włosy przy tym ucierpią. Kiedy organizm jest napełniony dobrymi składnikami, to nadmiar wysyłany jest do włosów, jeśli tego nadmiaru nie ma, włosom nie dostaje się nic, to wyjaśnia ich stan jesienią.

NIESPRZYJAJĄCA AURA POGODOWA

Zimno, opady deszczu i śniegu, wiatr, mróz. Czy jeszcze może być inny powód dla którego cebulki mogą ucierpieć? Pewnie tak, ale te są wystarczająco mocne, aby stwierdzić, że włosy nie lubią jesieni i zimy. Koniecznie pamiętajcie o czapce! I nie przejmujcie się kiedy będziecie musiały myć częściej głowę, jesienią jest to całkiem normalne, jeśli jednak problem jest dosyć uciążliwy, polecam do zajrzenia na mój wpis (tutaj).

 no i to wszystko, co przychodzi mi do głowy. Znacie jeszcze jakieś inne powody?