Nie wiem jak Wy, ale ja mam spore kłopoty z dobraniem odpowiednich spinek do włosów żeby spiąć koczka ślimaczka. Kiedy już mam nadzieję, że trafiłam na te odpowiednie, po kilku dniach/tygodniach łamią się i kruszą. O spinkach pisałam już Tu, jednak niestety mój ówczesny ideał nie wytrzymał za długo. W czym tkwi problem, i jaką spinkę kupić, aby cieszyć się nią na długo, bez zbędnie wydawanych pieniędzy?
Miałaś którąś z powyższych spinek? Jeżeli nie sprawdziły się, to na pewno masz długie włosy z tendencją do puszenia i plątania. W dzisiejszym poście postaram się pomóc i wybrać spinkę, która już nie będzie psuć nerwów, a związywanie koczka ślimaczka stanie się przyjemnością bez obaw, że przy spinaniu może coś strzelić ;)
KRUCHOŚĆ
Jak wiadomo, większość naszych spinek-żabek jest wyprodukowana z tworzywa polimerowego. Tworzyw polimerowych jest setki tysięcy rodzajów i każdy rodzaj ma swoje zastosowanie i przeznaczenie. Producenci spinek skupiają się na tym, aby były sztywne, a to wiąże się z wysoką wytrzymałością m.in na uciekające włosy. My szukamy czegoś innego. Elastycznej, zarazem dobrze spinającej włosy i wytrzymałej.
Zwróćcie uwagę, że jeśli produkt jest sztywny, to jest i kruchy, więc kilka upadków zwłaszcza na kafelki, które dominują w naszych łazienkach może niestety skończyć się zniszczeniem.
UWAGA NA METALOWE CZĘŚCI
Metalowa czy z tworzywa polimerowego? Możecie zauważyć że większość spinek łamie się obok metalowej części, kiedy to wytrzymałość jest najbardziej narażona na defekty. Metalowa część dodatkowo pomalowana w kolorze spinki na pewno wygląda lepiej i jest zrobiona z dobrej jakości metalu. Proszę zwracać uwagę, jak wyglądają połączenia z daną żabką:
-czy są szeroko rozstawione?
-czy spinka jest elastyczna?
-czy ten gwóźdź-łącznik jest polimerowy?
Jeśli na wszystkie pytania odpowiemy TAK, ta spinka jest dla nas.
MARKA
Nie ukrywam, że marka ma znaczenie, wszystkie spinki z kiosków i nie-firmowych drogerii nie sprawdziły się u mnie wcale. Najlepiej wypada spinka z Rossmanna, która jest wyprodukowana z elastycznego tworzywa, dobrze trzyma włosy, nie ześlizguje się i wytrzyma każdy upadek.
WIELKOŚĆ
Ma również znaczenie, ponieważ jak wiadomo, małe spinki szybko się gubią, psują i łamią. Z kolei duże są niepraktyczne i jest większe prawdopodobieństwo że mogą się połamać. Średnie są najlepsze.
JAKIE SPINKI WYBIERAĆ?
Przede wszystkim elastyczne. Takie, które odkształcają się przy dotknięciu. Wtedy mamy pewność, że spinka którą zakupiliśmy, przy upadku nie ukruszy się, a lekko odbije.
Sprawdzamy metalowe żabki (jak opisałam wyżej)
Najlepiej jeśli kupimy w firmowych drogeriach
Niekoniecznie sugerowałabym się ceną, ponieważ w Rossmannie spinka kosztowała ok 4 zł, a w drogerii ceny są podobne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz