Witajcie! Dzisiejszy wpis dotyczy punktu rosy. Wiecie co to takiego? Dlaczego ważne jest, aby znać temperaturę rosy i dlaczego jest niezbędna do pielęgnacji włosów? Dlaczego szczególną uwagę powinny poświęcić temu zagadnieniu dziewczyny o włosach kręconych i wysokoporowatych? Wszystkie te pytania zostaną rozwiązane w dalszej części wpisu. Zapraszam do czytania i komentowania.
środa, 24 lutego 2016
wtorek, 23 lutego 2016
poniedziałek, 22 lutego 2016
KURACJA NAWILŻAJĄCA NA PRZESUSZONE I ZNISZCZONE WŁOSY + ŁUPIEŻ
Cześć!
Dzisiaj opiszę o tym, co robić, gdy włosy wołają o pomoc. Bardzo dobrze jeśli potrafimy odczytać po ich wyglądzie czego pragną i czego mają zdecydowanie za dużo. Problem przejawia się następująco:
Zauważyłam, że moje włosy obecnie są mocno suche, zniszczone i pojawił się łupież. Widzę, że może być to spowodowane tym, że mamy taką pogodę, a nie inną. Zimą włosy tracą nawilżenie. Więc trzeba im pomóc. Mniej więcej od grudnia do stycznia stosowałam kilka preparatów silikonowych. Myślę, że w dużym stopniu to one są odpowiedzialne za zniszczenia, które są teraz widoczne na moich włosach. Mogły również zawierać niewłaściwy skład, który im po prostu szkodził.
Obecnie są łamliwe, zniszczone, spuszone, pozbawione witalności i łatwo się łamią. Jednym słowem- siano!
Spowodowane jest także tym, że dostarczałam im zbyt mało nawilżaczy. Gliceryna nie wystarczyła. Silikony nie zdziałają cudów gdy nie ma odpowiedniego nawilżenia.
- Pierwszym krokiem jest zwyczaje ściąć zniszczone końcówki
Może i boli, ale niestety. Zniszczone końce już się nie posklejają, nie zregenerują. Jeśli masz specjalne nożyczki fryzjerskie to tnij końcówki włosów na ile pozwala Twoje sumienie. Jeśli jest Ci szkoda, utnij tylko te włoski, które są zniszczone. Pracochłonne, ale przynajmniej mniej włosów zostanie uciętych. Jeśli nie masz specjalnych nożyczek fryzjerskich, idź do zaufanego fryzjera.
- Krok drugi- właściwa pielęgnacja
To jest najważniejszy etap. Od tego zależy przecież jak będą wyglądać nasze włosy. Właściwa pielęgnacja oczywiście podlega na wyrównaniu proporcji emolientów, humektantów i protein. Włosy spuszone charakteryzują się przeproteinowaniem i zbyt małą obecnością humektantów i emolientów. Dlatego należy nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać:
-codziennie:
żel lniany (jako humektant)
1 łyżeczkę siemienia lnianego zalewam w filiżance wrzącej wody, studzę, odcedzam i przelewam do atomizera. Spryskuję kilka razy dziennie na całej długości włosów. Żel doskonale sprawdza się jako nawilżacz włosów, pielęgnuje je pomiędzy myciami, jak i w czasie/ po umyciu. Jednorazowa filiżanka żelu z siemienia lnianego starcza na kilka dni.
wcierka p. łupieżowa z pokrzywy i skrzypu
1 czubatą łyżkę pokrzywy i 1 czubatą łyżkę skrzypu polnego dodaję do szklanki, zalewam wrzącą wodą, przykrywam talerzykiem, po przestudzeniu cedzę przez sitko i wlewam do atomizera. Spryskuję skórę głowy 2 razy dziennie, czasem nawet więcej.
żel lniany (jako humektant)
1 łyżeczkę siemienia lnianego zalewam w filiżance wrzącej wody, studzę, odcedzam i przelewam do atomizera. Spryskuję kilka razy dziennie na całej długości włosów. Żel doskonale sprawdza się jako nawilżacz włosów, pielęgnuje je pomiędzy myciami, jak i w czasie/ po umyciu. Jednorazowa filiżanka żelu z siemienia lnianego starcza na kilka dni.
wcierka p. łupieżowa z pokrzywy i skrzypu
1 czubatą łyżkę pokrzywy i 1 czubatą łyżkę skrzypu polnego dodaję do szklanki, zalewam wrzącą wodą, przykrywam talerzykiem, po przestudzeniu cedzę przez sitko i wlewam do atomizera. Spryskuję skórę głowy 2 razy dziennie, czasem nawet więcej.
- przed każdym myciem:
plan pielęgnacji przebiega następująco: humektant (żel lniany/gliceryna), olej z odżywką nawilżającą, zmycie, maska nawilżająca, aplikacja żelu lnianego, wcierka ze skrzypu polnego i pokrzywy.
plan pielęgnacji przebiega następująco: humektant (żel lniany/gliceryna), olej z odżywką nawilżającą, zmycie, maska nawilżająca, aplikacja żelu lnianego, wcierka ze skrzypu polnego i pokrzywy.
Dam znać jakie efekty będą za miesiąc.
- Krok trzeci- zwiększona podaż płynów
Obiecuje sobie pić więcej wody, oraz więcej herbatki ze skrzypu i pokrzywy. Taka opcja sprzyja nawilżeniu włosów jak i organizmu. Włosy odwdzięczą się dobrym nawilżeniem i po części równowagą między proteinami-humektantami -emolientami. Ponadto picie wody jest korzystne dla naszego organizmu oczyszcza organizm z toksyn.
- Krok czwarty- suplementacja
Gdy rok temu miałam podobny problem, w walce z łupieżem pomógł mi Renovastin. Będę serdecznie polecać, bo sprawdził się. Wystarczyło zaledwie jedno opakowanie i kilkumiesięczny problem z łupieżem został wyeliminowany. Kosztował ponad 20 zł (kuracja na 1 miesiąc). Myślę, że za taką cenę naprawdę warto spróbować. Renovastin nawilża cebulki włosowe i sprawia, że włosy dostają wiele cennych składników odżywczych.
W skład suplementu wchodzi wyciąg z ziela rokietty siewnej, wyciąg z ziela lucerny siewnej, wyciąg z zielonej herbaty, wyciąg z alg brunatnych, wyciąg z pestek winogron, selen, cynk, witamina H (biotyna). Zdaję sobie sprawę, że jest wiele produktów poprawiających wygląd włosów, jednak stosując powyższy, wpłynął na mnie bardzo pozytywnie. Wkrótce będę testować inne i na pewno napiszę recenzję.
W skład suplementu wchodzi wyciąg z ziela rokietty siewnej, wyciąg z ziela lucerny siewnej, wyciąg z zielonej herbaty, wyciąg z alg brunatnych, wyciąg z pestek winogron, selen, cynk, witamina H (biotyna). Zdaję sobie sprawę, że jest wiele produktów poprawiających wygląd włosów, jednak stosując powyższy, wpłynął na mnie bardzo pozytywnie. Wkrótce będę testować inne i na pewno napiszę recenzję.
- Krok piąty- olej lniany
Pijąc olej lniany na pewno nie pożałujecie. No chyba, że jesteście na ten olej uczulone. Mimo tego, że jest niedobry w smaku, to działa rewelacyjnie. W sumie dużo zdrowych i wartościowych produktów jest niesmacznych. Cera- gładka, rzęsy- długie, włosy- odżywione, lśniące i bez łupieżu, cóż chcieć więcej? Odporność rewelacyjna, samopoczucie idealne! Wystarczy pić 2 łyżki stołowe dziennie. Najlepiej w stosunku 1:1 z wodą letnią (woda nie może być gorąca, bo olej staje się bezużyteczny i nawet niebezpieczny dla zdrowia!) z tego względu żeby poprawić smak
wtorek, 16 lutego 2016
3 PODSTAWOWE SKŁADNIKI PIELĘGANCJI WŁOSÓW - PROTEINY, HUMEKTANTY, EMOLIENTY
Trzy podstawowe pojęcia- Proteiny, Humektanty, Emolienty.
Włosy zawierają pory, to właśnie one klasyfikują je i pozwalają określić jaki posiadamy typ włosów. Gdy łuski mamy rozszerzone (głównie dziewczyny o kręconych włosach) co sprzyja uciekaniu z nich m.in wilgoci- włosy określamy jako wysokoporowate, z kolei gdy łuski są domknięte włosy określamy jako niskoporowate. (A Ty jaki masz typ włosów?)
piątek, 12 lutego 2016
BALSAM NIVEA PODKREŚLAJĄCY LOKI
Cześć Dziewczynki!
Dzisiejszy post chciałabym poświęcić pewnemu balsamowi do loków, firmy NIVEA. Po ostatniej wizycie u fryzjerki, zauważyłam, że moje włosy potrzebują balsamu, który pomógłby im w uzyskaniu skrętu, jednocześnie nie obciążając, tylko dociążając.
Myślę, że trafiłam na właściwy. Oglądając filmiki na yt, jeden zwrócił moją uwagę. Pewna fryzjerka wypowiadała się, że najlepszym rozwiązaniem dla włosów podatnych na kręcenie się, jest używanie balsamu lub serum do włosów. Szczególnie ODRADZAŁA używania pianek, lakierów i żelów. Oczywiście w 100% się z tym zgadzam. Pianki i podobne preparaty zawierają w składzie alkohol i wiele innych dodatków które negatywnie działają na włosy, przesuszają je i zamiast ratować pogarszają ich stan. Jedyny plus to natychmiastowe działanie i chwilowy błyskotliwy i powabny efekt ^^. Nie mówię, żeby w całości zrezygnować z korzystania. Przecież lakier do włosów jest czasami wybawieniem!
Produkt wyżej pokazany na zdjęciu sprawił, że moje włosy powiedziały cichutko : "dziękujemy!" jednak, tylko przez pierwsze kilka godzin. Później ich wygląd zupełnie mi się nie podobał.
Balsam pięknie pachnie, bardzo się nim zachwycam. Jeść może i bym nie jadła, ale kremowała ciało! Może niektórzy by powiedzieli, że konsystencja jest za rzadka, ale mi odpowiada. Butelka posiada 150 ml a kosztuje 9,90 zł w Rossmannie. Obecnie jest promocja.
Balsam pięknie pachnie, bardzo się nim zachwycam. Jeść może i bym nie jadła, ale kremowała ciało! Może niektórzy by powiedzieli, że konsystencja jest za rzadka, ale mi odpowiada. Butelka posiada 150 ml a kosztuje 9,90 zł w Rossmannie. Obecnie jest promocja.
Warto dodać, że balsam zapewnia podkreślenie loków bez efektu puszenia się włosów, ale tylko w ten sam dzień. Same oceńcie czy się sprawdził na moich włosach. Daję mu 5/10. W późniejszym czasie zobaczymy czy im nie szkodzi.
Ocena:
Najlepiej jak użyjecie balsamu tuż przed wyjściem, albo w ten sam dzień. Po spaniu włosy niestety się strąkują, a po rozczesaniu znów wracają do ułożenia jak na pierwszej części zdjęcia. Natomiast gdy nie czesałam przez jeden dzień, następnego dnia zrobiło się wielkie siano i miałam problemy z doprowadzeniem włosków do porządku.
Ocena:
Najlepiej jak użyjecie balsamu tuż przed wyjściem, albo w ten sam dzień. Po spaniu włosy niestety się strąkują, a po rozczesaniu znów wracają do ułożenia jak na pierwszej części zdjęcia. Natomiast gdy nie czesałam przez jeden dzień, następnego dnia zrobiło się wielkie siano i miałam problemy z doprowadzeniem włosków do porządku.
poniedziałek, 8 lutego 2016
NATURALNY OLEJ Z NASION TRUSKAWKI
Chciałabym dziś poświęcić post pewnemu olejowi, zwanym olejem z nasion truskawki. Posiada on znaczną ilość tłuszczów omega-3, -6 oraz omega-9 i dobrze służy mi na włosy w połączeniu z olejem lnianym. Jakiś czas temu pisałam, że właśnie ten olej średnio się sprawdza na moich włosach. Gdyby nie zakup oleju lnianego i wymieszaniu w ilości 1:1, myślę, że nie kupowałabym więcej tego produktu.
Właściwości oleju:
Firma ZSK informuje, że ten olej składa się z ok 80% zdrowych i
niezbędnych do funkcjonowania kwasów tłuszczowych (omega-3- kwas
linolenowy), (omega-6- kwas linolowy), (omega 9-olejowy) oraz naturalne
tokoferole, czyli wit. E. Olej ten jest zawiera bardzo dużo antyokstydantów i gammatokoferolu. Jest źródłem podstawowych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Prawdopodobnie brak tego kwasu powoduje transepidermalne odwodnienie pomiędzy komórkami naskórka, co powoduje swędzenie i łuszczenie naskórka.
Olej z pestek truskawki używany jest do skóry suchej, uszkodzonej i dojrzałej. Jest łatwo wchłaniany przez skórę, działa bardzo nawilżająco, chroni i odżywia skórę, lekko ściąga. Olej z pestek truskawki zawiera podobnie jak olej z pestek malin kwas elagowy (dimer kwasu galusowego). Związek ten charakteryzuje się właściwościami przeciwrakowymi, zabezpiecza przed mutacją genów, a także jest środkiem przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym.
RECENZJA:
Olej
z nasion truskawki pozytywnie wpłynął na moje włosy. Są po nim bardzo
lśniące i pięknie się błyszczą. Włosy są odżywione i na pewno nie wpływa
źle na ich stan. Ponadto można go używać na noc do twarzy, unikając
kontaktu z oczami, skóra wygląda rano bardzo dobrze i są zminimalizowane
wypryski.
Wady
oleju to na pewno cena, bo za 15 ml zapłaciłam ok 10 zł (ZSK). Jednak
produkt w pełni zasługuje na taką cenę. Kolejna wada to zapach. Nie ma
co ukrywać- pachnie bardzo bardzo dojrzałą truskawką. Jednak jeśli
któraś z Was chciałaby wersję bezzapachową, to można się rozejrzeć za
wersją organiczną. Podsumowując olej sprawdził się i myślę, że nie pierwszy i nie ostatni
raz zagościł w moim domu. Należy również pamiętać, żeby po otwarciu
przechowywać produkt w lodówce.
A czy Wy stosowałyście olej z nasion truskawki? a może inny olej i się sprawdził na Waszych włosach? Koniecznie dajcie znać!:)
-------
źródła: zrobsobiekrem.pl
-------
źródła: zrobsobiekrem.pl
poniedziałek, 1 lutego 2016
OLEJ LNIANY- NAJLEPSZY OLEJ NA ŚWIECIE!
Jak dotąd przetestowałam kilka olejów rafinowanych oraz nierafinowanych. Powiem szczerze, że jak do tej pory sprawdził się u mnie najbardziej olej lniany. Próbowałam eksperymentować z olejami o dużej ilości tłuszczów omega-9 i omega-6. Myślałam, że po takich olejach powinna być widoczna poprawa na moich włosach, ale niestety. Mimo tego, że te oleje nie mają w swoim składzie zbyt wiele omega-3 myślałam, że reszta zadziała cuda. Teraz już wiem, że moje włoski pragną tylko oleju z dużą zawartością tłuszczów omega-3.Olej lniany jest hitem mojej pielęgnacji i myślę, że nigdy nie przestanę go używać. Dziś kupiłam butelkę 0,5 l i jestem z tego powodu bardzo uradowana.
Jaki olej lniany wybrać?
Zależy od naszych gustów. Jeśli go spożywacie to również musicie brać pod uwagę gusta smakowe. Jak dotąd przetestowałam kilka rodzajów olejów lnianych. Najważniejsze żeby był nierafinowany, tłoczony na zimno i z krótkim terminem ważności. Wtedy mamy pewność, że jest wiarygodny i warty polecenia. Najbardziej zachwycił mnie olej, którego nazwy niestety nie jestem sobie w stanie przypomnieć. Jednak jeśli tylko mi się przypomni, dam znać właśnie w tym wpisie. Wiadomo, że należy najlepiej przekonać się samemu jaki olej nam służy, bo może dla Ciebie najlepszy będzie olej kokosowy. Jeśli widzicie, że inne omega niestety się nie sprawdzają, po prostu nie kupujcie i nie traćcie swoich pieniędzy na darmo.
Zależy od naszych gustów. Jeśli go spożywacie to również musicie brać pod uwagę gusta smakowe. Jak dotąd przetestowałam kilka rodzajów olejów lnianych. Najważniejsze żeby był nierafinowany, tłoczony na zimno i z krótkim terminem ważności. Wtedy mamy pewność, że jest wiarygodny i warty polecenia. Najbardziej zachwycił mnie olej, którego nazwy niestety nie jestem sobie w stanie przypomnieć. Jednak jeśli tylko mi się przypomni, dam znać właśnie w tym wpisie. Wiadomo, że należy najlepiej przekonać się samemu jaki olej nam służy, bo może dla Ciebie najlepszy będzie olej kokosowy. Jeśli widzicie, że inne omega niestety się nie sprawdzają, po prostu nie kupujcie i nie traćcie swoich pieniędzy na darmo.
Na temat olejów pisałam już niedawno, dziś przypomnę jeszcze jakie oleje mają w sobie najwięcej tłuszczów omega-3:
- Lniany
-z Pachnotki (Perilla)
Len posiada wiele zastosowań:
1. PICIE
4. NA TWARZ
Sprawdzi się idealnie na noc. Nakładanie oleju w ciągu dnia to nie jest najlepszy pomysł, bo wychodząc z domu lub zwyczajnie chodząc po domu narażamy skórę na przylepienie się kurzu i innych zanieczyszczeń, no i ludzie mogliby się na nas dziwnie patrzeć. Oczywiście należy pamiętać o umiarze, olej nie może spływać, a po drugie nie chcemy pobrudzić pościeli, to nie o to tu chodzi. Przez noc olej idealnie się wchłonie, a rano obudzimy się piękne i wypoczęte.
5. OKŁADY
Chciałam również zaznaczyć, że okłady najlepiej zrobić z siemienia lnianego i wody. Taki preparat jest świetnym pomysłem na oparzenia skórne jak i odleżyny. Starsi ludzie leczyli się właśnie takimi sposobami. Warto zauważyć jak ważny i jak zdrowy jest len, nie mamy o tym pojęcia!
6. ZDROWIE
Len to skarbnica dobrodziejstw: witamin, minerałów, dobrych tłuszczów. Jestem przekonana, że gdyby ludzie na co dzień spożywali właśnie len, zachorowania na współczesne choroby byłyby o wiele rzadsze. Sama wiem po sobie, jak po 3 miesiącach kuracji wyglądała moja odporność i samopoczucie. Wszyscy wkoło byli przeziębieni, a ja nie. Polecam pić siemię lniane od września, gdy zbliża się jesień. Organizm nam na pewno się za to odwdzięczy.
1. PICIE
Pijąc olej lniany z pewnością nie będziesz tego żałować. Wystarczy się przemóc, a pierwsze efekty będą widoczne już po 2 tygodniach. Najważniejsze żebyś się nie poddawała i czekała cierpliwie na efekty. Optymalnie jest pić 2 łyżki dziennie. Jeśli niechęć smakowa przewyższa wszystko, spróbuj go razem z letnią wodą, która po części zniweluje zapaszek przypominający rybi tłuszcz.
2. OLEJOWANIE
O olejowaniu nie będę już pisać po raz kolejny, każda z Was wie, że w wyniku tego zabiegu pielęgnacyjnego włosy są naprawdę świetne, jeśli nie wierzysz to spróbuj.
3. NAWILŻANIE
Tutaj chciałabym sprostować, że olej nie spowoduje nawilżenia, tylko nasiona lnu, które należy kupić w dowolnym markecie. Następnie zalewamy łyżkę nasion gorącą wodą i taką mieszankę możemy wykorzystywać do zwilżania włosów np. w pielęgnacji między myciami, przed olejowaniem, albo w ciągu dnia na końcówki.
4. NA TWARZ
Sprawdzi się idealnie na noc. Nakładanie oleju w ciągu dnia to nie jest najlepszy pomysł, bo wychodząc z domu lub zwyczajnie chodząc po domu narażamy skórę na przylepienie się kurzu i innych zanieczyszczeń, no i ludzie mogliby się na nas dziwnie patrzeć. Oczywiście należy pamiętać o umiarze, olej nie może spływać, a po drugie nie chcemy pobrudzić pościeli, to nie o to tu chodzi. Przez noc olej idealnie się wchłonie, a rano obudzimy się piękne i wypoczęte.
5. OKŁADY
Chciałam również zaznaczyć, że okłady najlepiej zrobić z siemienia lnianego i wody. Taki preparat jest świetnym pomysłem na oparzenia skórne jak i odleżyny. Starsi ludzie leczyli się właśnie takimi sposobami. Warto zauważyć jak ważny i jak zdrowy jest len, nie mamy o tym pojęcia!
6. ZDROWIE
Len to skarbnica dobrodziejstw: witamin, minerałów, dobrych tłuszczów. Jestem przekonana, że gdyby ludzie na co dzień spożywali właśnie len, zachorowania na współczesne choroby byłyby o wiele rzadsze. Sama wiem po sobie, jak po 3 miesiącach kuracji wyglądała moja odporność i samopoczucie. Wszyscy wkoło byli przeziębieni, a ja nie. Polecam pić siemię lniane od września, gdy zbliża się jesień. Organizm nam na pewno się za to odwdzięczy.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)








